sobota, 22 marca 2014

Abstrakcja i historia - rzeźba przy Bema Plaza

Kto przechodził/przejeżdżał ulicą Drobnera (a tym bardziej wstąpił na kawę do Bema Café), ten na pewno widział rzeźbę u stóp biurowca Bema Plaza.


Co jest ciekawego w tej rzeźbie Michała Gdaka, poza jej piękną formą?


Wyjaśnienie znajduje się na niewielkiej tabliczce, którą łatwo przeoczyć, nie zniżając wzroku do poziomu trotuaru. Po zapoznaniu się z nią abstrakcyjna rzeźba okazuje się pomnikiem równie (choć w inny sposób) historycznym, co Piłsudski na kasztance. Linie, łączące mosty na szesnastowiecznej mapie Wrocławia, stały się osnową konstrukcji, która stoi dziś przy ulicy Drobnera. 




wtorek, 18 marca 2014

Deko, część III - Przedmieście Oławskie

Przypuszczam, że Przedmieście Oławskie to część miasta, do której rzadko zaglądają turyści, mimo że od Rynku dzieli ją niedługi spacer. Nic dziwnego - zła sława Trójkąta Bermudzkiego odstrasza przybyszów (choć czy ta sława jest zasłużona - to już sprawa dyskusyjna).

Wędrowiec, który się tam zabłąka znajdzie kamienice bardzo zniszczone, ale i bardzo piękne. Miejmy nadzieję, że doczekają rewitalizacji.

ul. Komuny Paryskiej
ul. gen. Jana Henryka Dąbrowskiego
ul. gen. Karola Kniaziewicza

ul. gen. Karola Kniaziewicza

ul. Kościuszki
ul. gen. Karola Kniaziewicza

poniedziałek, 17 marca 2014

Deko, część II

Dziś znów wrzucam kilka ciekawych motywów z wrocławskich kamienic w Śródmieściu i na Starym Mieście.

al. Jana Matejki



ul. Mikołaja Reja

ul. Karola Szajnochy

ul. Psie Budy
ul. Piastowska

czwartek, 13 marca 2014

Fajne knajpy we Wrocławiu: Kontynuacja

Kontynuacja
ul. Ofiar Oświęcimskich 17 (na południe od Rynku)
https://pl-pl.facebook.com/kontynuacja

Kolejny imprezowo-knajpiano-kawiarniany zakątek rozwija się na ulicy Ofiar Oświęcimskich (nomen omen ulicy o nazwie chyba najmniej w całym Wrocławiu sprzyjającej beztroskiej zabawie).
Są tam m.in. Bohema, Szklana Ćma, Lot Kury. I "Kontynuacja" właśnie.

Ta knajpa to przystanek obowiązkowy, jeśli podążacie po Wrocławiu szlakiem dobrego piwa

"Kontynuacja" ma ciekawy wystrój - biel, jasne drewno, odjechane obrazy na ścianach (nawet znaczki kobieta/mężczyzna na toaletach wymagają chwili zastanowienia kto jest kim, albo co jest czym). Niektórym ten design może się wydać zbyt ascetyczny. Jest to na pewno lokal w wystroju nie-swojski i nie-ludyczny, i ani trochę nie przypomina przybytków, które wyświetlą się wam po wpisaniu "piwiarnia" w wyszukiwarkę grafiki Google.

Ważne zastrzeżenie: ja sama za piwem nie przepadam. Tylko to w wersji z sokiem jestem w stanie wypić ze smakiem (a i tak nie piję, bo mam złe doświadczenia, jeśli chodzi o korelację: ilość wypitego piwa -waga) więc opieram się na relacjach osób trzecich. Osoby trzecie duży wybór ciekawych  piw w "Kontynuacji" bardzo sobie chwalą.

Nielubiący piwa mogą zamówić np. cydr.

czwartek, 6 marca 2014

Fajne knajpy we Wrocławiu: Szynkarnia

Szynkarnia
ul. Św. Antoniego 15 (za kinem Nowe Horyzonty)
https://www.facebook.com/Szynkarnia

"Szynkarnia" to dość nowe miejsce na ulicy św. Antoniego.

Można się do niej wybrać w ciągu dnia na śniadanie/lunch/przekąskę, a wieczorową porą ze znajomymi na piwo. W ofercie są też słodkości wyglądające i organicznie, i apetycznie (ale ze względu na to, że pojedynek silna wola v. miłość do słodyczy zakończył się wynikiem 1:0 dla silnej woli, nie spróbowałam).

Kulinarną specjalnością "Szynkarnii" są podpłomyki. Próbowałam dwóch rodzajów zawijanych. Są bardzo smaczne, ale też ich zjedzenie bez brudzenia rąk, stołu i ubrania graniczy z niemożliwością

W "Szynkarnii" jest też obiad z prawdziwego zdarzenia, ale menu (zupa+drugie danie) zmienia się każdego dnia, wiec lepiej sprawdźcie zawczasu na Facebooku.

Co najważniejsze (co prawda nie dla mnie, ale dla większości polskiej populacji) jest bardzo duży wybór piw z różnych stron Polski i świata. Nie lubię piwa, ale znajomi, którzy zamówili bardzo sobie chwalili. (Wino też jest, ale wybór jest skromny w porównaniu z ofertą dla piwoszy).

Wystrój knajpy bardzo mi się podoba. Jest minimalistycznie, ale w lokalu nie panuje estetyczna zima. "Szynkarnia" jest stosunkowo duża (jest piwnica), gdy porównać z innymi knajpami na Antoniego, więc i szanse na znalezienie wolnego miejsca większe.

"Szynkarnia" sprzedaje także różne lokalne, zdrowe produkty (np. wędliny), ale nie kupowałam, więc sami musicie spróbować.

Podsumowując krótko: fajna i oryginalna miejscówka.


środa, 5 marca 2014

Tajemnicza wrocławska krowa

Tajemnicze krowy pasą się indywidualnie i stadami na wrocławskich murach.

Zacząć wypada od tego, że gdzieżby miała muczeć krowa-wlepka, jeśli nie na ulicy Krowiej?


O wrocławskich krowach można powiedzieć, że jak w buddyjskiej przypowieści są te same, lecz nie takie same. Raz białe, raz czarne, raz kolorowe; raz naklejone, raz nasprejowane; raz w stadzie, raz w duecie, raz solo; ale sylwetka jest charakterystyczna, a krowa zawsze zorientowana na lewo. 


Jeśli wybierzecie się na poszukiwania krów w przestrzeni miejskiej Wrocławia to na pewno natraficie na niejedną sztukę.


wtorek, 4 marca 2014

Waląca się wieża kościoła św. Elżbiety

Majestatyczną bryłę kościóła św. Elżbiety zna każdy wrocławianin.


Zwiedzając ten gotycki kościół warto zwrócić uwagę na ciekawostkę z jego historii, udokumentowaną na jego murach (Choć czy powinnam kwalifikować katastrofę budowlaną do ciekawostek?)

Mianowicie: w 1529 roku w wyniku wichury zawaliła się wieża kościoła, a dokładnie odpadł jej hełm. To wydarzenie możecie zobaczyć na tablicy wmurowanej na zewnątrz kościoła od strony ulicy św. Mikołaja.

Jak widać na załączonym obrazku dwa aniołki schwyciły spadającą wieżę i nikomu, jak mówi legenda nic się nie stało. Oprócz kota. Wydarzenie było w swoim czasie interpretowane albo jako cud, albo jako kara Boża (zależnie do tego czy interpretował protestant czy katolik).


Co jeszcze warto wiedzieć o kościele?

Na wieżę można wejść!
Wokół kościoła znajdował się kiedyś cmentarz.
Św. Elżbieta była kościołem protestanckim, dopiero po wojnie została oddana katolikom.
Kamieniczki "Jaś i Małgosia", które teraz kojarzą się pewnie głównie z krasnalami, to dawne domki altarystów (czyli opiekunów fundacji kościelnej służącej sprawowaniu kultu)
We Wrocławiu są dwa kościoły św. Elżbiety - drugi na Grabiszyńskiej.  


Więcej o kościele:
http://www.kosciolgarnizon.wroclaw.pl/
http://www.elzbieta.archidiecezja.wroc.pl/