wtorek, 9 lipca 2013

Aula Leopoldina & Co. czyli Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego

Wśród wrocławskich atrakcji Aula Leopoldina na pewno zalicza się do kategorii "trzeba zobaczyć".

Obcokrajowcy opisują ją jako salę, która wygląda jak kościół i ta lapidarna prezentacja oddaje istotę rzeczy. A u absolwentów młodszych stażem uczelni na pewno wywoła komentarz "No fajnie mieć taką aulę". 

Często jednak umyka gdzieś informacja, że oprócz Auli Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego obejmuje też Wieżę Matematyczną, Oratorium Marianum oraz Salę im. F. Longchamps, w której zgromadzone są różne eksponaty związane z historią uniwersytetu.

Zwiedzanie Muzeum zajmuje niewiele czasu, więc nawet jeśli jesteście we Wrocławiu tylko jeden dzień to warto się tam wybrać. Jeśli czasu macie jeszcze mniej niż niewiele to odpuśćcie Oratorium i wystawę, ale do Auli i na Wieżę idźcie koniecznie.
W Oratorium Marianum odbywają się od czasu do czasu koncerty (na przykład podczas Wratislavia Cantans) i to jest chyba najlepszy możliwy sposób zwiedzenia tej części Muzeum).

Wieża Matematyczna nie jest tak wysoka (liczy 41 metrów) jak udostępnione do zwiedzania wieże wrocławskich kościołów, ale widok jest bardzo przyjemny (zwłaszcza widok na Odrę i to co na brzegu) i nie blokują go żadne balustrady na wysokości oczu. 

Jedną rzecz trzeba jednak brać pod uwagę planując zwiedzanie: Aula Leopoldina, w przeciwieństwie do niektórych innych zabytków, nie jest preparatem w słoju z formaliną zakonserwowanym na potrzeby turystów, ale normalnie wykorzystywanym pomieszczeniem uniwersyteckim, więc może Was spotkać to co mnie dwukrotnie spotkało: podchodzicie pod wrota gmachu przy Placu Uniwersyteckim i widzicie ogłoszenie "Ze względu na blablabla zwiedzanie auli nie jest dzisiaj możliwe do godziny 14.00".
Dlatego jeśli naprawdę chcecie zobaczyć aulę to wybierzcie się tam rano, tak by w razie czego móc ponownie spróbować po południu.

Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego
http://www.muzeum.uni.wroc.pl/informacje-dla-turystow

2 komentarze:

  1. Zgadzam się, Aulę Leopoldina warto zobaczyć. Pamiętam, że nawet kiedyś w podstawówce zabrano nas w to miejsce na wycieczkę :) Jednak nie tylko w tamtych latach miałam okazję poznać to pomieszczenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komentarz, pierwszy na moim blogu :)

      Usuń