La fée verte
ul. Kotlarska 24/1A (na północ od Rynku)
https://pl-pl.facebook.com/pages/La-F%C3%A9e-Verte/163427000501627
"Zielona wróżka" to bardzo nowe francuskie miejsce na Starym Mieście.
Mieści się niedaleko mocno restauracyjnego skrzyżowania Kotlarskiej z Więzienną.
Byłam tam jakiś czas temu na obiedzie i mi się podobało. Rzeczywiście jest to lokal francuski nie tylko nazwą i kartą dań - także obsługa i kucharz to Francuzi, a francuska muzyka towarzyszy gościom w tle.
"Wróżka" jest przytulna (można się schować na antresoli albo w jakimś zacisznym kąciku pod nią). Nadaje się na różnego rodzaju okazje - i obiad z przyjaciółmi, i na popołudniową kawę + deser, i jak sobie wyobrażam, na randkę.
Ostrzegę jedynie, że naleśniki trochę różnią się od tych polskich, bo ich ciasto jest raczej wytrawne, a nie słodkie. Przez to mniej więcej do połowy naleśnika nie mogłam się zdecydować czy mi smakuje, czy nie!
P.S. Kim, a raczej czym, jest "Zielona Wróżka"? Jeśli nie wiecie, przeczytajcie tutaj. (Żebyście nie myśleli, że to czarodziejka z bajki dla dzieci).
Bardzo dobra restauracja to Road American na Powstańców Sląskich. Mają tam bardzo smaczne jedzenie i duże porcję. A ich mule z serem pleśniowym Wrocław pobijają wszystko. Naprawdę bardzo gorąco polecam. Marcelka
OdpowiedzUsuń